­
In

132. ...

Czasami jest tak, że trzeba dać sobie chwilę .. .. na przemyślenia. .. na otrząśnięcie się. .. na wrócenie do życia. Sekundy szczerości.  Wrócę może jeszcze przed nowym rokiem, może po. Nie wiem. Mam nadzieje, że do zobaczenia. ...

Continue Reading

In czech republic, photos

131. Na granicy, część druga.

Witajcie w tą słoneczną, ale mroźną sobotę. Jakie plany na dziś? 👀 Ja dziś nadrabiam codzienne obowiązki, zakupy i sprzątanie, bo do pracy idę dopiero na wieczór. Mam od kilku dni takie refleksje, jak to moja wiosna przychodzi i równie szybko odchodzi. Więcej piszę przez to i to duży plus, ale poza tym to ciągnie moje myśli w jakimś negatywnym kierunku. Grunt, to...

Continue Reading

In fitlife, motivation

130. Świat chce Ciebie, nie kolejnego Lazara Novovica czy Jen Selter.

Cześć Kochani! 💖 Temat ten poruszany był całkiem niedawno na mojej stronie na facebook'u, jednak tylko pobieżnie. Przyszedł czas, by go rozwinąć, tym bardziej, że jest to wątek dość istotny. Rosnąca popularność zdrowego stylu życia skłoniła mnie do pewnych refleksji. Można powiedzieć, że siedzę trochę w tych tematach, widzę zatem jak coraz więcej osób przekracza pewne granice. Co dokładniej mam na myśli? Zapraszam...

Continue Reading

In photo sessions, photos

129. Sesja studyjna z Karoliną.

Ponoć listopad to coś na kształt zbioru poniedziałków z całego roku. Nie wiem, nie odczuwam tego w ten sposób. Może jedynie w dni, gdy muszę wstać przed piątą rano. Poza tym to raczej poskładane w całość jedne z bardziej pracowitych dni, jakie mogę mieć. W pewnym stopniu mi to odpowiada - kiedy brak czasu wynika z zajmowania się moją pasją, która w przyszłości...

Continue Reading

In photo sessions, photos

128. Jesienny plener z Karoliną.

Ten listopad naprawdę zaczął się niespodziewanie dobrze. Tak z przytupem, mocnym wejściem i efektami specjalnymi. Powoli wykształca się odpowiedź na pytanie 'co ja chcę w zasadzie robić w życiu', a i kwestia organizacji czasu jakby sama weszła na jakiś nowy, wyższy poziom. Pisać zaczęłam więcej, czytać, fotografować, dwa treningi dziennie, gotowanie, praca na etacie i jeszcze mam czas, żeby chwilę poleżeć oglądając film....

Continue Reading

In czech republic, photos

127. Na granicy, część pierwsza.

Niektórzy, żeby zapomnieć, przemyśleć czy się oderwać piją. Inni biegają. Kolejni grają w szachy. A ja robię zdjęcia albo przebieram się i katuję treningiem. W tym wypadku słowo 'katuję' ma wymowę bardzo pozytywną. Całość dopełniam muzyką i poddaję się wydzielanym endorfinom. Przedwczoraj dla odreagowania pojechałam w góry. Zachęciła mnie mgła, którą zobaczyłam, wracając przed ósmą rano z pracy. Zgarnęłam tylko aparat i niedługo...

Continue Reading

In photo sessions, photos

126. Jesienne zdjęcia z Sandrą.

Witajcie Kochani!  Jesień bawi się już u nas w pełni. Liście przybierają różnorakie kolory, coraz częściej witają nas deszczowe poranki, a temperatury coraz rzadziej przekraczają dziesięć stopni. Taka też pogoda przeszkodziła nam wczoraj w dokończeniu zdjęć, ale udało nam się uchwycić kilka kadrów.  Oddaję się w ostatnich dniach przede wszystkim pisaniu, czytaniu książek i muzyce.  Choć na pierwszym miejscu są treningi, które jakkolwiek trzymają mnie...

Continue Reading

Subscribe