Na początku maja wybrałam się na dwa dni do Wrocławia. Ostatni raz w moim ukochanym mieście byłam w lutym, więc radość była podwójna, bo zaplanowane mieliśmy aż dwa dni sesji zdjęciowych. 😃 Kilka stylizacji było już wybranych, ja w głowie miałam zaplanowane miejscówki .. prognozy pogody zmieniały się z prędkością światła, ale niestety wygrał deszcz, który padał przez większość naszego tripa. Nie traciliśmy...