82. Pierwsze tygodnie we Wrocławiu.
23:24:00
Hej! Jak widzicie, od czasu wyprowadzki nie miałam jak cokolwiek tutaj wrzucić. Po pierwsze laptop nawalił, po drugie nie mam jeszcze we Wrocławiu aparatu, żeby zrobić zdjęcia, a po trzecie brak czasu. Pierwsze dni w pracy były naprawdę szalone, do tego musiałam się trochę pouczyć do niej, jak i do szkoły. W styczniu mam egzaminy, a moja nauka stoi w zasadzie w miejscu, Ale jest dobrze! Bardzo cieszę się z powodu przeprowadzki, pomimo tego, że w pracy mam urwanie głowy. Nawet jeśli przed zmianą mam myśli, że nie chce mi się tam iść, to i tak w efekcie końcowym jestem zadowolona, że tam pracuję i z takimi pozytywnymi ludźmi. W niedzielę otwieraliśmy Burger Kinga na rynku w Feniksie. Szaleństwo, ale daliśmy radę! :)
INSTAGRAM
Taki między innymi cudowny widok mamy z piętra. ♥
5 rano, a i tak jest super. :3
Postaram się w najbliższym czasie o jakieś nowe zdjęcia i wpisy, tymczasem życzę Wam dobrych świąt i wszystkiego dobrego w nadchodzącym roku! Spełniajcie marzenia, cieszcie się życiem, nie traćcie czasu na smutki, korzystajcie z tego, co Wam daje los. Trzymajcie się! ♥
0 komentarze