70. 5 sposobów na przetrwanie jesieni.
17:03:00
Zapewne nie jedna osoba wie, jak to jest, że gdy przychodzi jesień łapiemy tak zwaną jesienną depresję. Nic nam się nie chce, brak chęci na cokolwiek, jesteśmy przygnębieni itd. Miałam to samo, jednak w zeszłym roku zaczęłam szukać na to sposobów i tak oto przychodzę do Was z listą pięciu rzeczy, które mi pomagają nie zwariować w tym czasie, a nawet wręcz przeciwnie. :) Wplatam też kilka jesiennych zdjęć z tamtego roku.
1. Ważna jest aktywność fizyczna. Nie mówię o tutaj treningach i ćwiczeniach do upadłego, ale chociaż kilka razy po kilkanaście minut. Przynajmniej na mnie to działa. Brzuszki, taniec, czy cokolwiek innego. Ważne, żeby się ruszać, wtedy uwalniają się endorfiny, czyli tzw hormony szczęścia.
2. Kiedy zaczyna się ta pora roku szukam rzeczy, którymi mogłabym zająć się w naprawdę chłodne popołudnia czy wieczory. Pomyślmy, czy jest coś, co od dawna chcieliśmy robić, ale np. brakowało nam czasu, albo woleliśmy go przeznaczyć na wyjścia na dwór, kiedy jeszcze pogoda dopisywała. Na liście takich rzeczy u mnie, które mogłabym robić jesienią jest między innymi pisanie, nauka hiszpańskiego, gruntowne porządki w szafie oraz nauka robienia nowych dań. Latem nie mogłam znaleźć na to wszystko czasu, teraz mogę to nadrobić. :) A może warto spróbować czegoś nowego? Zapisać się na jakiś kurs czy zajęcia? Może akurat odnajdziemy nowe hobby. I poza zabiciem czasu, inwestujemy w swój samorozwój.
3. Nawet najgorsza pogoda nie jest w stanie zepsuć mojego nastroju, gdy mam wokół siebie dobre towarzystwo. :) Wspólna kawa, maraton filmowy, gotowanie, cokolwiek. Nie dość, że będzie to korzyść dla nas - w postaci lepszego humoru, to możemy za jednym zamachem poprawić nasze relacje z ludźmi.
4. Kolejną rzeczą dla mnie było po prostu .. przyzwyczajenie się. Wbicie sobie do głowy, że choćbym rwała sobie włosy z głowy, to przecież nie zmienię pory roku czy pogody. Zamiast narzekać, zaczęłam dostrzegać też jej zalety. Innym sposobem może być odwrócenie naszej uwagi od jesiennej aury. Poprzez np. podjęcie jakiegoś wyzwania. Kilka ciekawych znajdziecie tutaj. :)
5. No i jeszcze jednym ważnym punktem dla mnie jest dbanie o siebie. A mam tu na myśli np. wysypianie się. Kiedy wiem, że następnego dnia muszę wstać rano na zajęcia, to nie siedzę do późna, w dodatku przed komputerem. Codziennie rano wypijam szklankę zielonej herbaty. Ćwiczę. Piję dużo wody. Staram się jeść lekko i zdrowo. Itd, itp.
Wiadomo, na każdego działają inne rzeczy. Jednak jeśli doskwiera nam jesienna aura, to warto poszukać czegoś, dzięki czemu lepiej ją zniesiemy. :3 A jak Wy radzicie sobie z tym problemem?
0 komentarze