51. Pierwsze kroki - organizacja czasu.
16:57:00
Dzisiaj przedstawię Wam moje "pierwsze kroki" w stronę organizacji czasu. W poście o organizacji przestrzeni pisałam, że może to właśnie harmonia wokół mnie przyniesie lepsze efekty w zarządzaniu czasem. Jak to wygląda na chwilę obecną?
1. Kalendarz. Wcześniej jego używanie całkowicie mijało się z celem .. Mianowicie: kupowałam jakiś, ale po dosłownie kilku dniach lądował na półce nieużywany przez kolejne kilka miesięcy .. Jednak jakiś czas temu powrócił do łask i mam nadzieje, że posłuży mi trochę dłużej niż tydzień. Zapisuje tam wszelkiego rodzaju wydarzenia, spotkania, urodziny itd. Jeden - książkowy noszę ze sobą, drugi stoi przy komputerze.
2. Tabelki. Jestem dopiero w trakcie ich tworzenia, inspirację czerpię z bloga Design Your Life. Jednak tam jest to forma kalendarza. U mnie będą to właśnie takie tabelki, umieszczone w jakiejś teczce, segregatorze. :) Będą dotyczyły planów dnia, tygodnia, miesiąca, spraw związanych z blogiem, sprzątaniem czy finansami.
3. Karteczki. Może również zaczną odgrywać ważniejszą rolę, jak w przypadku kalendarza. Jedne leżą blisko komputera, drugie noszę przy sobie. Wszystko, co przychodzi mi do głowy, co muszę zrobić - zapisuje od razu. Później z takich karteczek przenoszę wszystko do kalendarza, tabelek.
4. Lista zakupów w telefonie. Wcześniej listę tego, co mam kupić zapisywałam na kartce, której w rzeczywistości zazwyczaj zapominałam. Albo w ogóle nie sporządzałam takiej listy. W efekcie często musiałam spacerować do sklepu więcej niż jeden raz. Zawsze jednak mam ze sobą telefon, więc od pewnego czasu używam świetnej aplikacji Listonic. Sprawdzają się również zwykłe notatki w telefonie. :)
5. Seriale. Kiedyś oglądałam ich dużo, teraz ta ilość się zmniejszyła .. Nie w tym rzecz jednak. Obojętnie, ile odcinków mam zamiar zobaczyć w jakimś dniu, postawiłam sobie jedną zasadę. Jeśli coś oglądam, to robię jeszcze coś. Dokładniej, nie siedzę i patrzę się w ekran, tylko w czasie serialu np. sprzątam, prasuje, czy co tam jeszcze. W ten sposób nie siedzę bezużytecznie ileś godzin. :)
6. Wszelkiego rodzaju kwejki, demotywatory, bezużyteczne .. Kiedyś spędzałam na tym masę czasu. I co z tego wyniosłam? Coś mi to dało? No niekoniecznie. Przez co ograniczyłam oglądanie takich stron dla "rozrywki" do około 20 minut dziennie. I właśnie zaoszczędziłam jakieś 2h czasu na robienie czegoś bardziej wartościowego. :3
Jak na razie wszystko to idzie całkiem dobrze, no może poza kalendarzem książkowym, bo trudno mi wejść w nawyk, żeby codziennie go "aktualizować". A jakie są Wasze sposoby na organizację? :)
4 komentarze
Moj sposob to takze kalendarz, jeden maly podreczny, chyba go nawet w szkole widzialas z muffinką :D Muszę ogarnąć tą apke, chociaz do tej pory robię listy na kartce :)
OdpowiedzUsuńApka bardzo fajna, polecam. :D A chyba kojarzę. Ale ja jakoś nie mogę się przyzwyczaić do ciągłego go używania. Może mi się odmieni wraz z nowym rokiem szkolnym. :P
UsuńJa ostatnio zaczęłam używać terminarza w moim telefonie, ale to tyle haha. Nie czuje potrzeby bycia zorganizowaną :D
OdpowiedzUsuńWiadomo, każdy ma inaczej. :)
Usuń