130. Świat chce Ciebie, nie kolejnego Lazara Novovica czy Jen Selter.

10:59:00


Cześć Kochani! 💖

Temat ten poruszany był całkiem niedawno na mojej stronie na facebook'u, jednak tylko pobieżnie. Przyszedł czas, by go rozwinąć, tym bardziej, że jest to wątek dość istotny. Rosnąca popularność zdrowego stylu życia skłoniła mnie do pewnych refleksji. Można powiedzieć, że siedzę trochę w tych tematach, widzę zatem jak coraz więcej osób przekracza pewne granice. Co dokładniej mam na myśli? Zapraszam do dalszej lektury. 👇

Szeroko rozumiany healthy lifestyle stał się w ostatnim czasie niezwykle popularny i wkradł się do naszej codzienności miejmy nadzieje na dłuższy czas. Otacza nas z każdej strony, dosłownie i w przenośni wyskakując nam z lodówki. Telewizja, radio, gazety, o zwiększającej licznie blogów i artykułów w internecie na ten temat nie wspominając. Jak często miewam alergie na wszelkiego rodzaju 'mody', tak w tym wypadku bardzo się cieszę, że rośnie w naszym społeczeństwie świadomość tego co jemy i jak działa nasze ciało. Daje okejkę propagowaniu zdrowego stylu życia i tym wszystkim osobom, które się do tego przyczyniają. Sama nie ukrywam, że jest to pewna część mojego bloga, strony czy instagrama, a bardzo duża część mojego życia. Wszystko jest świetnie, dopóki robimy to wszystko z głową i zdrowym rozsądkiem ..



Ilość fotografii ludzi w internecie jest niezliczona. Kobiety, mężczyźni - wyżsi, niżsi, chudsi czy grubsi, bardziej czy mniej umięśnieni, o różnym kolorze skóry, predyspozycjach genetycznych .. mogłabym tak wymieniać jeszcze przez kolejnych kilka linijek. Wszystko to sprowadza się do jednego, banalnego i oczywistego faktu, o którym zdaje się, często zapominamy. Każdy z nas jest inny. Nie bez powodu nawet bliźniaki różnią się w jakimś stopniu od siebie. Normalnym zjawiskiem jest pojawianie się coraz większej ilości ideałów, inspiracji, autorytetów, czy po prostu ludzi, którzy nas motywują, choć osobiście często ich nie znamy. To bardzo dobrze, bo jasną sprawą jest, że dodatkowa porcja zapału dostarczona od kogoś innego zazwyczaj wpływa na nas pozytywnie. 

Rzecz w tym, że niekiedy zdarza się tak, że ślepo próbujemy dogonić ten nasz ideał. Nawet nie zauważamy, jak szybko ze zdrowych nawyków wpadamy w pułapkę. Może zacząć się niewinnie, bo od obserwowania tej osoby na portalach społecznościowych. Widzimy jej zdjęcia, osiągnięcia, sylwetkę, ale i ciężką pracę. Tylko o tym ostatnim jakby zapominamy i w głowie pojawia się myśl 'czemu ja nie mogę tak wyglądać'. Chcemy w jakiś sposób dorównać, zbliżyć się do tej perfekcyjnej osoby. Narzucamy na siebie coraz to więcej zakazów, odmawiamy sobie wielu rzeczy i po tygodniu patrzymy na siebie rozczarowani, że nie ma jeszcze takich efektów, jakich oczekiwaliśmy. Gubimy fakt, że ten ideał z pewnością nie zrobił swojej formy w miesiąc czy dwa. Co ważne - w tym wszystkim nie chodzi tylko o ładne ciało. Fit lifestyle to nie tylko fizyczność, ale i pogoda ducha, radość z życia, pasje, pewność siebie, odpowiednia samoocena, samodyscyplina i jeszcze kilka innych cech. Tak to wygląda w każdym razie w mojej perspektywie. Wiem jednak, jak łatwo się w tym pogubić.

Pragnienie przesadnej idealności zasiewa w naszej psychice negatywne myśli. Frustrujemy się i wymagamy od siebie często zbyt dużo i zbyt szybko. Efektem domina coraz bardziej się zniechęcamy, wpadamy w kompleksy, bo pojawić się może również brak samoakceptacji. Zadręczamy się tym, że nasze śniadanie nie wyglądało jak z tych insta zdjęć, światło na siłowni było zbyt słabe do zrobienia sobie odpowiedniego selfie, a na naszym brzuchu nie są jeszcze widoczne mięśnie. Ślepo zapatrzeni w kogoś innego nie zwracamy uwagi na potrzeby swojego organizmu. Żyjemy wyrzutami sumienia za zjedzenie dwóch kostek czekolady i ze spoglądaniem na siebie przez pryzmat nieudanych prób. 

A przecież nie o to w tym wszystkim chodzi! Każdy z nas popełnia błędy i podejmuje kolejne próby - również w tematach ćwiczeń i zdrowego odżywiania. Pamiętaj o tym, że to nie ma Cię w żaden sposób niszczyć, czy choćby wpędzać w zły nastrój. Jeśli treningi wywołują u Ciebie irytację, złość, niechęć do dalszej pracy nad swoim ciałem - stop. W takim wypadku możesz spróbować zmienić ćwiczenia na takie, które będą bardziej odpowiadać Tobie i Twojemu ciału. Zapamiętaj - nikt do niczego Cię nie zmusza! To są decyzje tylko i wyłącznie Twoje. My pokazujemy, że można inaczej .. a Ty wybierz jaka jest Twoja droga. Cytując psychologa i coacha Mateusza Grzesiaka - 'Każde narzędzie ma rację bytu dopiero wtedy, gdy zostanie użyte w odpowiednim kontekście. Młotek ma sens, gdy wbijamy nim gwoździe.'

Jeśli tylko czekasz na kolejnego cheat'a, dzień bez treningu, na siłownię idziesz jak na skazanie, czy jeśli ćwiczysz w domu zwlekasz z tym i odsuwasz myśl o rozpoczęciu treningu .. nie powiem Ci, żebyś odpuścił. Spróbuj inaczej. Może nie odstawiaj od razu całego tego zakazanego jedzenia. Może w Twoim wypadku lepsza będzie metoda małych kroków? Każdy ma inny charakter, metabolizm, predyspozycje i ogólnie - organizm. Odnajdź siebie w tym wszystkim, nie bój się próbować, eksperymentować. Przede wszystkim bądź sobą i rób to wszystko z pasji, nie przymusu. Świat ma już jednego Lazara Novovica czy Jen Selter. Idź do przodu, walcz o swoje, pokonuj swoje słabości, rośnij, osiągaj cele, marzenia, realizuj się, rozwijaj, motywuj, czerp inspiracje, ćwicz, odkrywaj pasje i angażuj się w nie, nie bój się, próbuj, ryzykuj, doświadczaj, śmiej się często, ciesz się chwilą. Ale nigdy, przenigdy nie myśl, że jesteś gorszy, bo nie osiągnąłeś jeszcze tego co ktoś już osiągnął!

Bo w każdym z nas tkwi indywidualne piękno i unikatowość.
Zgodzisz się ze mną? 

Czekam na Twoją opinię w komentarzu.
Pięknego dnia wszystkim! 💗

You Might Also Like

2 komentarze

  1. Slicznie napisane.❤❤❤

    OdpowiedzUsuń
  2. Mądrze napisane i z sensem. Miło się czyta. Poruszylbym też kwestie, że często nasze "ideały" nie są tak idealne jak nam się wydaje. Chodzi mi w tym momencie o zdjecia ich sylwetek. Photoshop czy inne "upiększające" dodatki są normą w dzisiejszych czasach.

    OdpowiedzUsuń

Subscribe